Z życia wzięte

Bar HAPPY, dzwoni telefon, odbiera Marek S;
-Happy, słucham
-dobry wieczór!
-dobry
_można prosić panią KIGENOWĄ!!!...

Fest!!!
ale mam ubaw!!!!!!!

a Murgrabia na to "nie możliwe"..

Idzie zajączek po lesie i podspiewuje. Usłyszał go krecik. Gdzie idziesz zajączku? Na dziewczynki. To zabierz mnie ze sobą bo jak wiesz słabo widzę i sam nie trafię.
No dobra chodz idziemy. Idą. Zajączek w pewnym momęcie potknął się o korzeń i przyklnął sobie o kur... A krecik na to. Dzień dobry pani.

Rozmawia dwoch znajomych na duzym kacu:
- No i co tam stary, jakies postanowienia na ten Nowy Roczek?
- Nooooo, wiesz, samochod ma juz rok, zaczyna sie sypac, trzeba by kupic jakas nowke... Baby ciagle te same, dobrze by bylo je zmienic na inne, ile mozna te sama bzykac Jeszcze bym wyjechal na jakies dwa tygodnie na Seszele, bo mi sie tu nudzi u nas. A i przydaoby sie skonczyc z trawka i koksem bo za bardzo sie maci w glowie.
- Noooo to musisz sie wziac ostro do roboty... Aaaaaaaaa.... a co basenem, wspominales kiedys, ze sobie wybudujesz taki pietrowy ze zjezdzalnia i sauna, i wszystko pod eleganckim dachem.
- No nie. Byli panowie z gminy i nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie na plebanii jest teren podmokly wiec dupa z tego...

[u][b][color=red] aro przydałobysie sie pisze do h...[/color][/b][/u][/b]

TERMINATOREEEEE!!!! napij sie wreszcie wody a nie piwa!!!!!!!!

Aro jeżeli to ty , to się cieszę że wreszcie się zalogowałeś .

Jedzie ksiądz autem, patrzy a przy drodze stoi tirówka.
Zatrzymał się żeby ją troche zresocjalizować. Mówi
córko jesteś na złej drodze . A to tędy tiry nie jeżdżą? Wink

Nowa definicja onanizmu:
- Milosc na wlasna reke

ja Naczelnik, to jo!!!

Czy terminator to nasz wspólny kolega a twój współpracownik.

Kolega do kolegi . Ty jak ty wyglądasz kto cię pobił. Aaa.. ojciec mojej dziewczyny. A za co. Wiesz tańczyliśmy przy wolnej muzyce i wpadł do pokoju. Za tańczenie cię pobił. Tak, bo on jest głuchy.

Macie ochote zobaczyć śmieszne PPSy lub filmiki? A może poczytać mnóstwo kawałów!
Zapraszam na stronę
[link widoczny dla zalogowanych]
lub
[link widoczny dla zalogowanych]

Denerwują tylko stale wskakujące reklamy koszulek!
Miłej lektury!

Lepper ratuje świat haha

przychodzi jaś do tatusia i pyta:
- Tato jaka jest różnica między teorią a praktyką?
tata odpowiad:
-jasiu to Cię będzie 5 browców kosztowało.
Jasiu pobiegł do skarbonki, wziął dyche i poleciał do sklepu. Przychodzi i ponownie pyta tatusia:
-Tato jaka jest różnica między teorią a praktyką?
tato pijąc pierwszego browara odpowiada:
-wiesz ale najpierw idź zapytaj mamy czy dała by się innemu za 1 mln dolarów.
Jasio zdegustowany,próbuje się wykręcić ale idzie do mamy i pyta:
-mamusiu czy oddałabyś się innemu za milion dolarów?
-jasiu czyś ty zgupiał,co ty sobie o mnie myślisza,ja nigdy!
Mama już chce okładać syna ale się zastanowiła i mówi:
-no wiesz jasiu ale z drugiejstrony to by rozwiązało nasze problemy,spłaciłabym długi,wiesz zrobiłabym to ale w ostateczności.
Jasiu idzie do ojca pochwalić się wiedzą otrzymaną od mamy i mówi:
- tato mama by to zrobiła, ale powiedz mi w końcu jaka jest ta różnica?
-wiesz a idź jeszcze zapytać siostry czy by się dała za milion dolarów.
Jasiu zrezygnowany idzie do siostry i pyta:
-Siostra powiedz mi czy dała byś się za milion dolarów?
Siostra zbeształa smarkacza i już chce go okładać i mówi po zastanowieniu:
wiesz tak w ostateczności bym to zrobiła,kupiłabym sobie własny dom, samochód i inne takie....
Jasio idzie do ojca i mówi czego się dowiedział...i zadaje znów to pytanie:
-tato ale jaka jest ta różnica?
Tato pije 4 piwo i mówi:
-wiesz jasiu a Ty byś się dał jakiemuś facetowi za 1 mln dolarów?
Jasiu się broni jak może ale po zastanowieniu mówi:
-wiesz tato tak w ostateczności bym się dał,kupiłbym sobie nowy rower i ukochane autko, ale wiesz tak w ostateczności.
Tato kończy 5 piwo i mówi:
-to ja ci powiem jaka jest różnica. Teoretycznie mielibyśmy 3 mln dolarów a przktycznie mamy 2 ku... i pedała. Razz